Polacy, którzy utknęli poza granicami UE mogliby za darmo wrócić do Polski. Tak zrobili m.in. Niemcy, Austriacy i Czesi, którzy uruchomili przygotowany na tę okazję unijny mechanizm ochrony cywilnej.
Rząd Mateusza Morawieckiego nie zwrócił się dotąd do Komisji Europejskiej z wnioskiem o jego uruchomienie. Polacy są zatem zmuszeni wracać do kraju reklamowaną w kampanii Andrzeja Dudy, uruchomioną przez LOT i obsługiwaną przez Enter Air, płatną usługą „Lot do domu”. Bilet na taki lot kosztuje niemało, niekiedy nawet 2 400 zł.
To kolejna kompromitacja rządu PiS, który przypomnijmy, w trakcie kryzysu nie przystąpił na czas do europejskiego przetargu na zakup artykułów medycznych. Przykłady te pokazują, że Mateusz Morawiecki nie chce lub nie potrafi współpracować z Unią, albo… nie wie, z jakich instrumentów pomocowych możemy skorzystać. Być może też chodzi o uzyskanie odpowiednio kalorycznego paliwa dla zjadliwej propagandy prowadzonej przez rządowe i prorządowe media („Unia nic nie robi – musimy radzić sobie sami”). Gdyby tak było, stanowiłoby to wyjątkowo perfidne wykorzystywanie dramatu naszego społeczeństwa w bieżącej grze politycznej – „Lot do domu”, to jeden z elementów wykorzystywanych w kampanii obecnego prezydenta. Ciekawostką jest to, że podobną propagandę przeciwko planowi Marshala i państwom zachodnim komuniści polscy i rosyjscy prowadzili w Polsce tuż po zakończeniu II wojny światowej. Czyżby sięgnięto po kopertę że starym, sprawdzonym programem komunikacyjnym? Brzmi nieprawdopodobnie, dlatego osobiście stawiam jednak na niekompetencję i brak wiedzy o możliwościach uzyskania unijnego wsparcia.
Ważna informacja:
Polacy mogą skorzystać z lotów organizowanych przez inne państwa europejskie. Niemcy, Belgia i Czechy organizują w tej chwili kilkadziesiąt takich lotów z odległych zakątków świata m.in. z Egiptu, Maroka, Filipin, Tunezji i Argentyny. Przygotowywane są także rejsy z Peru, Malediwów, Mongolii, Wietnamu i krajów afrykańskich. Szczegóły w załączonych tekstach RMF.
Przekażcie zainteresowanym.