City-Music-Life-Live!

Śląsk jednym miastem?

Aglomeracja Katowicka

Aglomeracja Katowicka. Źródło: Wikimedia.org

Wrócił temat utworzenia w centrum aglomeracji jednolitego organizmu miejskiego. Dyskusje na ten temat toczyły się już w pierwszej kadencji samorządu województwa śląskiego. Od kilku lat rozmowy na ten temat prowadzą również prezydenci śląskich miast.

Nic nie wskazuje jednak na to, iż 17 największych samorządów leżących w sercu regionu połączonych zostanie w formalnie jedno miasto. Mówi się raczej o utworzeniu związku metropolitalnego, bądź związku komunalnego, który działałby na podstawie delegacji kompetencji przekazanych mu przez poszczególne samorządy. W ten sposób działa np. utworzony w 1991 roku Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego organizujący komunikację lokalną na terenie zrzeszonych w nim gmin. Z reguły jednak, tak jak w przypadku KZK GOP, związki te przejmują tylko jeden, określony typ kompetencji określonych w ustawie o samorządzie gminnym, takich jak np. zaopatrzenie w wodę, odprowadzanie i oczyszczanie ścieków, kanalizacja czy komunikacja.

Tym razem jednak związek metropolitalny obejmowałby szersze spektrum kompetencji, co pozwalałoby na bardziej harmonijne i skuteczne podejmowanie wspólnych działań na terenie miast aglomeracji, pomiędzy którymi granice widnieją w zasadzie tylko na mapach administracyjnych. W powszechnym odczuciu mieszkańców Katowic, Chorzowa, Siemianowic czy Bytomia – żyjemy w jednym wielkim mieście, a wyznaczenie linii granicznych może nastręczać pewnych trudności nawet rodowitym mieszkańcom Śląska.

Podjęcie po wielu latach dyskusji nad uchwaleniem przez Sejm ustawy aglomeracyjnej to wielka szansa nie tylko dla naszego regionu. Podobną strukturę posiada jednak również np. Trójmiasto. Do pewnego stopnia jedyną jak dotąd podjętą próbę uporządkowania w naszym kraju organizmu tego rodzaju stanowi tzw. ustawa warszawska, regulująca współdziałanie gmin tworzących stolicę Polski. Trudno w tej chwili wyrokować, czy rozwiązanie, które przyjęte zostanie przez Sejm będzie miało charakter systemowy, dotyczący wszystkich podobnych obszarów w naszych kraju, czy też wewnętrzne relacje pomiędzy gminami w związku tego rodzaju będą regulowane ustawami „imiennymi”, odnoszącymi się do poszczególnych zespołów miejskich. Jestem zwolennikiem tego pierwszego rozwiązania ustrojowego. To istotny element samorządności i jako taki wymaga on stosowania tych samych reguł gry w całym kraju.

Zapraszam również do wzięcia udziału w kolejnej sondzie dotyczącej nazwy aglomeracji śląskiej.