Rada Miasta przyjęła dziś budżet Katowic na przyszly rok. Wynosi on ponad 1,6 mld zł, z czego ponad 0,5 mld przeznaczono na inwestycje. To, w porównaniu z latami ubiegłymi, największa kwota przeznaczona na działania rozwojowe.
Niepokojące jest jednak to, że dwie trzecie budżetu pochłoną wydatki bieżące. Proporcjonalnie to ok. 5% więcej niż w roku bieżącym. Jako PO uważamy, że kwota przeznaczona na inwestycje powinna być większa. Nasze miasto na to stać. Mamy dobrą pozycję finansową i jesteśmy wiarygodnym kredytobiorcą. Potwierdził to niedawno audyt agencji Fitch Ratings, który przyznał Katowicom notę „A–”, najwyższą z możliwych (taką ocenę ma też Polska, a oceny przyznawane przez Fitch Ratings poszczególnym miastom nie mogą być wyższe niż ocena danego kraju). Możemy się więc bardziej zadłużyć i dzięki temu szybciej rozwijać.
Wymagałoby to oczywiście równoczesnych zmian w sposobie zarządzania urzędem, w ten sposób, by pieniądze te udało się wydać. Okazuje się, że hasłowe rozumienie postulatu zmniejszenia wydatków na administrację publiczną i ograniczenie płac („tanie państwo”) doprowadziło do sytuacji, że trudno dziś znaleźć i zachęcić do pracy w urzędach państwowych wykwalifikowanych pracowników, którzy byliby zdolni podjąć się tej trudnej, ale też i twórczej pracy. Nie udaje się zatrudnić do w urzędzie nowych osób. Ogłaszane kolejno nabory na stanowiska urzędnicze pozostają nierozstrzygnięte. A zadań do realizacji wciąż przybywa.
Zatem szybszą przebudowę Katowic rozpocząć należy od przebudowy miejskiego aparatu administracyjnego. W taki sposób, aby możliwe stało się równoległe prowadzenie przynajmniej kilku, o ile nie kilkunastu złożonych przedsięwzięć inwestycyjnych. Tylko wtedy będzie to możliwe.
Zwiększenie poziomu inwestycji istotne jest również ze względu na kryzys finansowy i gospodarczy, który zdaniem analityków w roku przyszłym w większym stopniu odbije się na rodzimej gospodarce. Wzmożenie w tym okresie inwestycji podejmowanych przez miasto stanowiłoby szczególny typ interwencji publicznej, której bezpośrednimi beneficjentami byłyby rodzime przedsiębiorstwa, co w efekcie wpłynęłoby na poprawę koniunktury gospodarczej w naszym mieście. Pośrednio wpłynęłoby to też na ustabilizowanie dochodów budżetowych miasta, zwłaszcza w części pochodzącej z podatku dochodowego.
W debacie budżetowej zwróciliśmy też uwagę na konieczność bardziej partnerskiego układania relacji z sektorem prywatnym. Przykład wyremontowanej ulicy Mariackiej pokazuje wyraźnie, że zmiana charakteru miejsca, w którym tylko kilka kamienic należy do miasta, wymaga stosowania niestosowanych dotąd u nas form współpracy. Celem tych działań miałoby być oczywiście zachęcenie właścicieli budynków i najemców lokali przy ul. Mariackiej do zmiany profilu działalności gospodarczej i przeprowadzenia niezbędnych remontów. W tym celu można zastosować pomoc bezpośrednią, zwolnienia podatkowe lub też opracować i wdrożyć we współpracy z wybranym bankiem program pożyczkowo-grantowy. W innym przypadku na zmianę charakteru tego zakątka naszego miasta przyjdzie nam chyba długo jeszcze czekać.
Platforma Obywatelska postanowiła poprzeć przedstawiony przez Prezydenta projekt budżetu miasta Katowice na rok 2009. Uznając za konieczne wzmocnienie i zdecydowane przyśpieszenie działań inwestycyjnych prowadzonych przez miasto, a także biorąc pod uwagę niekorzystne prognozy makroekonomiczne, zarekomendowaliśmy 1) korzystanie w większym stopniu z dostępnych instrumentów kredytowych, 2) bardziej elastyczne współdziałanie z sektorem prywatnym. Uważamy, że uwzględnienie tych zmian powinno nastąpić w trakcie roku budżetowego.
Stanowisko klubu radnych PO ws. projektu budżetu miasta Katowice na rok 2009 (PDF 45KB)
