Plakaty, takie jak ten, wywiesiłem w tym tygodniu w Katowicach. Nieprzypadkowo jestem w koszulce z napisem Konstytucja.
To moja deklaracja wartości, przywiązania do praworządności i wyraz sprzeciwu wobec łamania najważniejszego aktu prawnego w Polsce. Od ponad dwóch lat działam w Komitecie Obrony Demokracji. Wierzę w Polskę gościnną i otwartą. Taką,że w której o ważnych sprawach możemy rozmawiać i decydować wspólnie. I to nie pomimo dzielących nas różnic i poglądów, ale właśnie z powodu tych różnic. A przede wszystkim dlatego, że łączy nas poszanowanie prawa jako zawartej przez nas wszystkich umowy społecznej.
Wierzę w to, że w ten odpowiedzialny sposób możemy też rozmawiać i decydować o Katowicach – naszym wspólnym dobru. Nie pomimo, ale właśnie ze względu na dzielące nas różnice. Ponieważ jesteśmy różnorodni i ta różnorodność stanowi o naszej sile i wartości. Dlatego wierzę w Śląsk i Katowice gościnne i otwarte. Godzące to, co z pozoru, wydaje się nie do pogodzenia. Wierzę w taki sposób załatwiania spraw w naszym wspólnym śląskim domu, w którym każdy znajdzie miejsce przy stole.
Wierzę w to, że demokracja, także lokalna, nie oznacza absolutnej władzy większości i pogardy dla mniejszości i jej spraw i praw, ale ich należyte poszanowanie. Wierzę w praworządność, czyli rządzenie prawem, a nie widzimisię tych, którzy z woli wyborców otrzymują ograniczony czasowo mandat zaufania – także w naszym mieście.
Wierzę w to, że w Katowicach, na Śląsku i w całej Polsce Konstytucja jest stosowna!
Wierzę, że podzielamy tę samą wizję, dlatego proszę o głos w wyborczą niedzielę, 21 października!
Kandyduję do katowickiej rady miasta w okręgu obejmującym Zawodzie, Bogucice, Koszutkę, Wełnowiec i Józefowiec.